Rozpoznawanie raka płuc może stać się niebawem dużo prostsze i to nawet w jego początkowym stadium. Wszystko za sprawą nowoodkrytej metody diagnostycznej, w której wystarczy jedynie wymaz z wewnętrznej strony policzka.
Nowotwór płuca w początkowym stadium jest prawie bezobjawowy. Dlatego większość pacjentów zgłasza się za późno, gdy niemożliwe jest ich całkowite wyleczenie. Poza tym by potwierdzić ostatecznie rozpoznanie raka płuc potrzebne było do tej pory pobranie bezpośrednio tkanki płucnej. Jak można się domyślić jest to badanie trudne technicznie i bardzo nieprzyjemne dla pacjenta. Już niedługo za sprawą nowej techniki będzie można tego w wielu przypadkach uniknąć.
Na potrzeby badań naukowcy zbudowali specjalny mikroskop, który pozwala wykryć zmiany w budowie struktur komórkowych z dokładnością do 20 nanometrów. Jego skuteczność już sprawdzono na grupie 135 pacjentów, wśród których znajdowali się 63 palący pacjenci z rakiem płuc (będący grupą badaną), 37 palących z przewlekłą obturacyjną chorobą płuc, 13 „zdrowych” palaczy oraz 22 osoby niepalące. Komórki z błony śluzowej jamy ustnej okazały się skuteczne w różnicowaniu pacjentów chorych na raka od trzech pozostałych grup w aż 80%.
„Dzięki tej nowej technice mamy możliwość wykonania przesiewowego badania pacjentów o podwyższonym ryzyku raka płuc, by stwierdzić, kto potrzebuje dalszej diagnostyki” podsumowuje jeden z szefów projektu - Hement Roy.
Źródło: Science Daily/kp/pk
notka by "Platerka":)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz